wtorek, 8 marca 2016

Rozdział 13

Posiedziałam jeszcze chwilę w salonie i wraz z dzwonkiem do drzwi wzięłam torebkę i szybko pobiegłam do drzwi. Za drewnianą powłoką ujrzałam blondyna w czarnym garniturze. Chłopak na mój widok uśmiechnął się bardzo szeroko. 
-Pięknie wyglądasz-powiedział wystawiając swoją dłoń w moim kierunku.
-Dziękuję, ty za to wyglądasz bardzo seksownie w tym garniturze-powiedziałam łapiąc za jego dłoń. Chłopak zaprowadził nas do swojego auta i otworzył przede mną drzwi pomagając mi wsiąść. Wbrew pozorom nie było łatwe wsiąść do tak wysokiego auta w tak wysokich szpilkach. Próbowałam się dowiedzieć gdzie jedziemy, ale on był nieustępliwy i co chwilę odpowiadał tylko niespodzianka, albo zobaczysz. Po jakichś 40 minutach auto stanęło na wielkim parkingu. Blondyn wysiadł z pojazdu, okrążył dookoła i otworzył mi drzwi podając swoją pomocną w tym momencie dłoń. Cały czas trzymając moją dłoń prowadził nas do budynku, po szyldzie stwierdziłam, że jest to jakaś restauracja. Gdy weszliśmy do środka dosłownie ścięło mnie z nóg. Wystrój tej restauracji był piękny co oczywiście liczyło się z tym, że również drogi. 
-Rezerwacja na nazwisko Horan-powiedział mój towarzysz, gdy podeszliśmy do recepcji.
-Oczywiście już pokazuję państwu stolik-skinął głową facet stojący za recepcją i poprowadził nas do odosobnionego stolika. Wszystko tutaj wyglądało pięknie. Na stolik padało niebieskie światło. Jedna ze ścian była całkowicie oszklona co dawało nam wspaniały widok na panoramę Londynu. Całość świetnie dopełniały rośliny stojące w kątach pomieszczenia i muzyka płynąca w tle. (stolik 2-osobowy)
-Tu jest pięknie-powiedziałam patrząc Niallowi w oczy.
-Cieszę się, że ci się podoba-powiedział uśmiechając się słodko.
Byliśmy właśnie w trakcie kolacji, gdy podszedł do nas kelner z butelką szampana, którego nalał nam do kieliszków. Nagle Niall wstał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz