wtorek, 23 lutego 2016

Rozdział 1

*Oczami Jess*
Hej, nazywam się Jessica mam 15 lat. Pochodzę z Polski a dokładniej z Wrocławia. Razem z moją starszą o rok siostrą Camillą lecimy do mojej chrzestnej na wakacje. Od zawsze marzyłam o tym by zobacz Londyn a teraz moje marzenie się spełni. Bo a wracając moja ciotka mieszka gdzieś na obrzeżach Londynu więc jak tylko przyjedziemy poproszę ją abym mogła pozwiedzać to piękne miasto. Jedyne co mi teraz tu przeszkadza to 'przyjaciółka' mojej siostry Ashley. Była to głupia dziewczyna z toną tapety na twarzy i karnetem na solarium. Była cała pomarańczowa. Nie wiem co chłopaki w niej widzieli a nie jednak wiem, pochwę. Pewnie zastanawiacie się dlaczego mamy angielskie imiona skoro jesteśmy polkami. Otóż nasz ojciec jest brytyjczykiem. Znaczy urodził się tam a później z niewiadomych powodów jego rodzice i on przeprowadzili się do Polski. No ale wracając tata ma na imię Josh więc chciał abyśmy i my miały imiona brytyjskie. W sensie że ja i Camilla bo Ashley tak naprawdę ma na imię Anna ale chce aby wszyscy mówili do niej Ashley więc nawet nauczyciele w Polsce do niej tak mówią. Moim zdaniem to jest dziwne ale ok. W ogóle nie wiem jakim cudem ona jedzie z nami. Myślałam że chociaż w wakacje sobie od niej odpocznę bo normalnie jest u nas całymi dniami. Ale nie przecież to jest BFF Camilli ona by nie wytrzymała tak długo bez niej. No to tak jest 1 lipca a wracamy 30 sierpnia. Ught tyle z nimi wytrzymać ale bynajmniej będe miała własny pokój. Nie mogąc słuchać piskliwego głosu Ashley wyviągnęłam słuchawki i telefon i zaczęłam słuchać muzyki :
    
    
    
    

Nawet nie pamiętam kiedy zasnęłam....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz